Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2016

Five Days

No to dzisiaj mam swój pierwszy raz, pierwszy raz pisze wpis prosto z Wrocławia. A dziwnie się czuje pisząc siedząc w białym pokoju w biurowym krześle , przy białym biurku, załadowanym papierami, w ciszy. Trochę różni się od mojego pokoju nie powiem że nie.  Jakieś dwa dni temu przyjechałam do Wrocławia do rodziny na Święta, jak dla mnie trochę nowość ponad pół roku mnie nie było w rodzinnym mieście, pomimo że praktycznie ciągle gadam po Polsku wchodząc do sklepu ciężko mi powiedzieć "Dzień dobry" niż jeżeli "Guten Morgen" ( tak gadam po niemiecku). Mój wyjazd chciałam bardzo skupić na spotkaniu się z rodziną, chciałam z nimi poprawić relacje i kontakty. Wcześniej nie traktowałam tej "wspólnoty"  tak dosłownie. OK rodzina to rodzina no cóż po prostu jesteśmy powiązani jakoś ale po co mam być rodzinna skoro ważniejsi są znajomi? NO MAGDA HELLOW Nigdy nie jest za późno  żeby naprawić swoje błędy! Żeby odzyskać zaufanie , choćby

By chance

Niedziela-ponoć dzień siedzenia na kanapie, picia kawy i oglądania telewizora.  Niedziela u mnie- usiądę na kanapę, wstanę posprzątam pół pokoju , wypije kawę, pomaluje się, usiądę na kanapę, wpadnę na genialny plan pójścia na zdjęcia, włączę muzykę, przebiorę się , ogarnę nieład na głowie, wyjdę z domu.  Nie umiem siedzieć w miejscu szybki wniosek więc pokaże dlatego nowe zdjęcia!  W ostatnim wpisie napisałam wam że nie wolno ufać komuś w stu procentach , przez ten tydzień nic a nic się nie zmieniło jeśli chodzi o to.  A dzisiaj chciała bym przedstawić nowy wniosek:   Ponad rok a może dwa byłam praktycznie ciągle smutna, (czytaj przynajmniej co drugi dzień). Ale nie znałam powodu czemu tak jest, czemu po środku dnia gdy się śmieje zaczynam płakać.   Gdy tak leżałam sobie pewnego wieczoru w łóżku przytulona do mojego misia , tak śpię z misiem. Dużo myślałam o tym co było, o przeszłości o starych przyjaźniach o starych znajomościach. Nie chciałam o nich wspomi

Handelskai and me

Cześć Kochani, jest sobota więc przychodzę do was z postem i z paroma zdjęciami! :)  Dzisiaj miałam kolejną nauczkę życiową z którą się z wami podzielę i komuś może otworze oczy, tak naprawdę nie wiem jaki jest sens że będę to pisać ale może się wyżalę i jakoś nabiorę siły.  Na pewno mieliście kiedyś osobę w swoim życiu , której pomimo krótkiego znania oddali byście dla niej wszystko, połowę swoje dobytku, gdybyście mogli to nawet oddalibyście jej całe swoje szczęście , nie zważając na swój smutek, chciałeś dla niej zrobić wszystko. A dla tej osoby przez cały czas byłeś bo byłeś, która potrafiła kłaść ci kłody pod nogi, i jak upadłeś to ci jeszcze dowaliła napluła i powiedziała że cię znać nie chce. Najgorsze że ty byłeś pewny tej osoby dał byś sobie dla niej rękę odciąć, a teraz byś nie miał ręki!  Mała rada : NIGDY NIE UFAJ NIKOMU W STU PROCENTACH!  jak i CZASAMI ZASTANÓW SIĘ CZY WARTO KOMUŚ POMAGAĆ żebyś jak ty znalazł się w potrzebie też żeby ktoś do ciebie

Be yourself

Sobota  Sobota  Sobota  Tyle mi z tej soboty że byłam na sesji, jedyny moment gdzie mogłam odreagować z przyjaciółką, spokojnie usiąść na ławce, napić się energetyka zapalić papierosa i obgadać co się stało przez cały tydzień, po prostu się wygadać powiedzieć wszystkie niusy.  Ostatnio kupiłam rolki co doszło do tego że jak przestało padać, ubierałam rolki i jechałam w "stare miejsca", gdzie kiedyś siedziałam całymi dniami z znajomymi z którymi teraz bez namysłu napluła bym sobie pod nogi.  I doszłam do wniosku że nic nie jest na zawsze, nie ważne jak byśmy kogoś trzymali przy sobie, nigdy nie wolno trzymać kogoś na siłę , że nie wolno udawać kogoś- ci co mieli cię pokochać cię pokochają za to jakim jesteś naprawdę. Okulary - Coloseum  Koszula - Mohito  Spodnie- H&M Spodnie - H&M Buty - New Yorker  Pierścionki - H&M Tymczasem życzę wszystkim miłego sobotniego wieczoru, a ja uciekam czytać "Heart.Beart.Love."  M